piątek, 19 lipca 2013

Twarze, twarze...

Kolejny malowany motyw na torbie ukończony.
Nie ukrywam, że z tej jestem jak do tej pory najbardziej zadowolona.
Torby tak jak widać na zdjęciach są dość spore. Spokojnie mieszczą w sobie dużego laptopa. Są oczywiście wykończone podszewką z kilkoma kieszonkami i zapinane na zamek.


To rysunek przed sfilcowaniem


I moja kochana modelka 




4 komentarze:

  1. Agnieszko, jestem pod ogromnym wrażeniem Twoich malowanych toreb. Wprawdzie za motywem twarzy nie przepadam (ja to taki kwiatoholik jestem), ale efekt jest powalający. Gratulacje!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeszcze tak pięknej pracy nie widziałam, a widziałam już wiele. Zapraszam na kregulaart.blogspot.com i kregulaart.bloog.pl Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Wielkie dzięki dziewczyny, Wasze komentarze zachęcają mnie do dalszych starań ;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jest świetna. Jestem pod wrażeniem oka i jego błysku.
    Pomysł odkrywczy. Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń