Dawno już nic nie wrzucałam, a trochę nowości się uzbierało.
Sukcesywnie postaram się więc pokazać co nie co.
Najpierw moje ostatnio ukochane malowanie wełenką i jak się można domyśleć ponownie TWARZ
Odkrywam za każdym razem krok po kroku różne niuanse dające różne efekty końcowe.
Oto co powstało ostatnio - SENIORITA
Tak obraz wyglądał po ułożeniu jeszcze przed sfilcowaniem
a tak wygląda gotowa już torba, wyposażona w skórzany pasek i
podszewką zapinaną na zamek w trzema kieszonkami
po mistrzowsku!!!
OdpowiedzUsuńmiłego dnia:)